:: Neal Stephenson – Cryptonomicon

Zapoznać się z twórczością Stephensona i pozostać wobec niej obojętnym? Myślę, że to niemożliwe. Sądzę, że miłośnicy ambitnej i nieszablonowej fantastyki oraz historii po prostu rzucają się na każdą kolejną książkę tego Autora, albowiem każda jego pozycja literacka, to uczta wyjątkowa! Niepowtarzalność Neal'a Stephensona polega również na tym, że pisarstwo to nie daje się zamknąć w sztywnych ramach, przez co trafia i do tych, którzy za fantastyką nie przepadają.

Cryptonomicon, to właśnie dzieło na tyle wszechstronne i napisane z takim rozmachem, że docenią je rzesze czytelników (o ile już tego nie zrobili); tysiąc stron gęstej, pasjonującej i wielowątkowej historii obracającej się wokół kryptologii, matematyki, szyfrów i tajemnic ukrytych w zupełnie zaskakujących miejscach...

Stephenson z szyfrowania uczynił naczelny motyw swej przepastnej powieści podzielonej czasowo na okres II Wojny Światowej i współczesność obejmującą okres początków eksploracji internetu. Na tej czasoprzestrzennej osi zawieszona jest cała akcja Cryptonomiconu. USA, Filipiny, Japonia, Szwecja, Niemcy, Anglia... to tylko niektóre lokalizacje pojawiające się w książce. Mamy u-booty, alianckie łodzie szpiegowskie, maszynę Turinga (i samego Turinga), Hermanna Göringa, McArthura i cały panteon innych realnych postaci historycznych. Być może brzmi to z lekka chaotycznie, ale uwierzcie, że z tych “składników” Stephenson ulepił fenomenalną, piekielnie interesującą i bardzo wciągającą opowieść, której centrum stanowi... piękno matematyki, elegancja szyfrów na tle realnych wydarzeń historycznych i losów poszczególnych bohaterów.

Cryptonomicon jest niezwykłą książką także z powodu rewelacyjnej umiejętności Autora wplatania w wartką akcję... matematycznych wzorów i zawiłych szczegółów z zakresu logiki, czy teorii liczb. Można by powiedzieć, że to książka-pean na cześć nauki, a jednocześnie narracja wpleciona w realistyczno-fantastyczny pejzaż. Ponadto Neal Stephenson mistrzowsko operuje językiem potocznym żołnierzy z czasów II WŚ, informatyków z Doliny Krzemowej (książka spodoba się szczególnie maniakom systemów operacyjnych Unix/Linux – pełno w niej odniesień do nich!), burżujów żyjących w swych bańkach bogactwa – innymi słowy Autor daje czytelnikowi książkę, która żyje, która podczas czytania wciąga bez opamiętania i pozostawia potężną dawkę refleksji.

Celowo nie opisuję szczegółów fabuły, aby nie psuć wam lektury. Sięgnijcie po tę powieść i zakochajcie się w prozie Stephensona!

║▌║▌█║ 🄯 by discrust ▌│║▌║▌